W sobotę 4 kwietnia na wyspie miejskiej w Pile zamontowana została kładka pieszo-rowerowa. To jedna z najdłuższych tego typu kładek w Polsce – ma 46 metrów rozpiętości przęsła i 6 metrów szerokości, waży 95 ton. Do widowiskowego montażu użyto żurawia samojezdnego o udźwigu blisko 600 ton.

Wykonawcą inwestycji, szacowanej na około 6 mln zł (we większości ze środków unijnych) jest konsorcjum firm Kormost i Mosty Warszawa, projekt przygotowała firma Kormost. Prace rozpoczęły się w lipcu 2019 roku. Obejmują wycinkę kolidujących z kładką drzew, wykonanie kładki nad Gwdą oraz roboty budowlano-montażowe na wyspie miejskiej w tym wykonanie 1600 metrów ciągów pieszo-rowerowych (chodniki z kostki betonowej i chodniki o nawierzchni z kruszywa mineralnego), wykonanie 1870 metrów okablowania linii niskiego napięcia z oświetleniem terenu, budowę małej małą architektury. Inwestycja, oprócz istotnych walorów estetycznych (kładka jest imponująca), ma poprawić poprawi bezpieczeństwo publiczne. Rewitalizowany teren będzie oświetlony i monitorowany. Dzięki budowie kładki północna część wyspy została połączona z terenami nadrzecznymi, które również będą rewitalizowane. Ma powstać tam skateplaza oraz kompleks sportowy z torem rolkowym, kalisteniką i boiskami do koszykówki, piłki ręcznej i siatkówki.

Budowa kładki trwała około dwóch miesięcy. Została ona wykonana w Bydgoszczy i przywieziona do Piły w częściach, gdzie zmontowano ją na terenach nadrzecznych. – Poza ruchem pieszo-rowerowym kładka będzie mogła także przeprowadzać ruch pojazdów firm utrzymania wyspy, choćby ekip sprzątających. Termin zakończenia inwestycji to maj tego roku. Ten termin zostanie utrzymany, choć są pewne sygnały, związane z dostawą pewnych materiałów wykończeniowych, głównie osprzętu elektrycznego, oświetlenia kładki, że mogą być pewne opóźnienia w dostawach, ponieważ jest to sprzęt sprowadzany spoza granic naszego kraju. Czekamy na potwierdzenie daty dostawy. W tej chwili trwają prace wykończeniowe. Na kładce montowane poręcze, są przeprowadzane prace antykorozyjne, porządkowe wokół kładki, a także roboty ziemne na dojazdach – mówi Marek Gotowski, prezes zarządu firmy Gotowski Budownictwo Komunikacyjne i Przemysłowe Sp. z o.o. Władze firm z konsorcjum podkreślają, że prace przeprowadzane są z zachowaniem bezpieczeństwa epidemiologicznego.

Montaż kładki był niezwykle pracochłonnym przedsięwzięciem. Żeby żuraw Sarens, o udźwigu blisko 600 ton mógł zacząć działać, na miejsce musiało przyjechać około 50 tirów z różnym osprzętem. Warto dodać, że firma Sarens wyprodukowała także jak dotąd największy dźwig na świecie: Sarens Giant Crane – 250 o udźwigu 5000 ton. Jest on używany w porcie Ghent w Belgii.

Z postępu prac zadowoleni są mieszkańcy Piły i władze miejskiej. – Chapeau bas dla wykonawcy. Technika budowy kładki jest naprawdę imponująca i nie często spotykana. Jestem pod wrażeniem – powiedziała w rozmowie z jednym z lokalnych portali informacyjnych Jolanta Sobieszczyk, dyrektor Wydziału Rozwoju i Funduszy Europejskich Urzędu Miasta w Pile.